Chemik Police - Gwardia Koszalin 0:7 (0:3)
Kolejne bardzo dobre spotkanie zagrali nasi trampkarze młodsi. Tym razem pokonali na wyjeździe 0:7 Chemik Police. Od samego początku nasi młodzi piłkarze zdobyli sporą przewagę co chwilę zagrażając bramce gospodarzy. Kilka pierwszy akcji nie udało się jednak skutecznie wykończyć. Pierwsze trafienie zobaczyliśmy w 12 minucie. Prawą flanką ruszył Karol Florkiewicz i zagrał wzdłuż bramki do Bartka Kaźmierczaka, który umiejętnie dostawił nogę i umieścił piłkę w siatce. Już dwie minuty później znowu rajd przeprowadził Florkiewicz i został "ścięty" w polu karnym. Rzutu karnego nie wykorzystał jednak Szygenda. Później mecz chwilowo się wyrównał jednak do głosu znowu doszli Gwardziści. Ładnym prostopadłym podaniem popisał się Szygenda i sam na sam z bramkarzem spotkał się Szukiełowicz, który bez problemu podwyższył prowadzenie. Jeszcze przed gwizdkiem na przerwę było 0:3. Kaźmierczak odwdzięczył się asystą Florkiewiczowi. Karol dostał piłkę na wolne pole i przebiegł z nią około 40 metrów. Ominął zwodem bramkarza i strzelił na pustą bramkę.
W drugiej połowie miejscowi próbowali zaatakować a nasza drużyna bezlitośnie wyprowadzała kontrataki. Po jednej z takich kontr ponownie padła bramka. Piłkę z prawej strony dostał Kaźmierczak i zagrał do dobrze wychodzącego Trejdera. Ten mógł zakończyć akcję strzałem ale podał do lepiej ustawionego Redlarskiego, który strzelił nie do obrony. Kolejne trafienie padło z rzutu karnego. Po rzucie rożnym wyraźnie faulowany był Dominik Szukiełowicz. Dobrze ustawiony arbiter wskazał "wapno" a do piłki podszedł sam poszkodowany. Bramkarz wyczuł kierunek strzału ale piłka uderzona była zbyt mocno i wpadła do bramki. Chłopcy poczuli już spory luz i ich ataki były coraz groźniejsze. Udział przy kolejnej bramce znowu miał Kaźmierczak, który wystawił piłkę Tomkowi Śmiechowi. Rozpędzony Tomek był nie do zatrzymania. Kiwnął bramkarza i podwyższył na 0:6. Wynik ustalił Szukiełowicz kompletując w ten sposób hat-tricka. Przy bramce asystował mu Śmiech.
Podsumowując było to bardzo dobre spotkanie naszej drużyny, która grała konsekwentnie w obronie, po raz kolejny zachowując czyste konto i skutecznie w ataku. Na pochwałę zasługują wszyscy piłkarze, którzy oddali serce i wylali litry potu aby móc cieszyć się ostatecznym wysokim zwycięstwem.
Skład: Pędziwiatr, Bajtek, Machała, Śmiech, Klemunda, Wojcieszak M., Mąka, Szukiełowicz, Florkiewicz, Szygenda, Kaźmierczak
Na zmiany: Trejder, Zieleniewicz, Sobol, Czajka, Bukowski, Redlarski, Wieczorek
Komentarze